3 porażka Karoliny Kowalkiewicz

W sobotę 8 czerwca mogliśmy obejrzeć niestety przegraną walkę reprezentantki Polski Karoliny Kowalkiewicz z Alexą Grasso podczas gali UFC 238. Sporo uderzeń Alexy Grasso dochodziło do głowy Kowalkiewicz, po czym rywalka naszej rodaczki zaprzęgła do działania kopnięcia. Polka jednak nieustannie napierała i starała się przełamać defensywę rywalki. Nieskutecznie. 20 sekund przed końcem rundy – Grasso zepchnęła Kowalkiewicz pod siatkę i złapała klincz, Karolina jednak odwróciła tę sytuację, walka przeniosła się na środek oktagonu, gdzie obie zawodniczki potraktowały się ciosami. Koniec pierwszego starcia.  Widoczna przewaga szybkościowa Meksykanki. Kowalkiewicz trafia prawym, który zmusił rywalkę do cofnięcia się. Polka skróciła dystans, trafiła przeciwniczkę kilkoma mocnymi ciosami. Grasso jednak nie zwolniła tempa i pozostając ruchliwa, unikała wielu ciosów Karoliny. Meksykanka potraktowała Polkę kilkoma niskimi kopnięciami. Sporo ciosów prostych rywalki dochodziło do głowy łodzianki. Kowalkiewicz spróbowała złapać klincz, jednak rywalka zerwała uchwyt. Łodzianka próbowała zamknąć przeciwniczkę na siatce, ta jednak sprytnie tego unikała. Karolina złapała klincz pod siatką, lecz po kilkunastu sekundach – rywalka go zerwała. Walka wróciła na środek oktagonu, Kowalkiewicz bardziej zmęczona, zbierała kolejne ciosy od rywalki. Wymiana pod koniec rundy, w której wyraźnie precyzyjniejsza jest Alexa Grasso.  Wydawało się, że Kowalkiewicz musi zaryzykować i pójść ostro do przodu. Grasso, wyglądająca fenomenalnie technicznie, potraktowała naszą rodaczkę kilkoma ciosami, po czym spróbowała niskich kopnięć. Karolina złapała klincz, w którym to jednak Grasso wymierzyła jej więcej ciosów. Zdesperowana Kowalkiewicz szukała półdystansu i klinczu, Grasso jednak sprytnie rozczytywała zamiary Polki i unikała jej zapędów. Waleczna Polka starała się wywierać ciągłą presję, jednak bezskutecznie. Mocno rozbity nos Polki. Pod koniec pojedynku, Alexa Grasso starała się poddać Karolinę Kowalkiewicz gilotyną w stójce, jednak gong oznajmiający koniec trzeciego starcia – uniemożliwił jej zakończenie pojedynku przed czasem. Sędziowie nie mieli wątpliwości, jednogłośnie wskazując zwyciężczynię w osobie Alexy Grasso , punktując starcie 3x 30-27. Tym samym – Meksykanka odbiła się po porażce z Tatianą Suarez .

dasda

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *